Press "Enter" to skip to content

Nie wiem po co to przeklejam:p

Opublikowano na starym 2010-07-21 03:27:43

Dobra, w końcu to napiszę. Czuję się cholernie zagubiona. Nie wiem czemu. Jakbym żyła w 2 światach, a oba są dla mnie cholernie obce. Nie wiem kim jestem, a tym bardziej kim chciałabym być. Chwilami się boję samej siebie. Do tego dochodzą toksyczne myśli o przyszłości i wyrzuty że przeszłość zmarnowałam. Przepraszam wszystkich, których zawiodłam. Chciałabym uciec, ale się nie da. Bo niby gdzie? Poza tym uciec też się boję.

Mówi się trudno. Zmarnowałam swoje życie. Za późno by je naprawiać. Nie mam już nadziei. Najgorsze jeszcze przede mną, a ja już nie mam sił.

Do tego ta świadomość, że świat idzie do przodu a ja stoję w miejscu. Żyję tylko tym co było…. Tym co mnie jeszcze bardziej dobija. Take my fear and change it…

W każdą noc z 31 grudnia na 1 stycznia przepłakuję, gdy inni się bawią. Tak żal mi kolejnego zmarnowanego roku. A przecież miałam możliwości. Znów jak Małysz zganiałam na „wiatr”, czymkolwiek by nie był. Zawsze szukam wymówek, zamiast wziąć się do roboty. Brak mi motywacji? A może raczej celu?

 

„Wiele lat się czeka aby znaleźć swoje miejsce.

Wiele lat się szuka miejsca które da ci to szczęście.”

 

Ja chyba jeszcze nie znalazłam. Nie mam nawet siły szukać. Chciałabym zakończyć ten rozdział w swoim życiu, ale brnę w niego dalej, zamiast grzecznie zamknąć ten rozdział w historii. Piszę to ze łzami w oczach, ale kij. Niech sobie idzie.

Dobra idę.

 

„A teraz  śpij i zapomnij o tym

Co widziałeś, co słyszałeś co przeżyłeś i

Pomyśl że to sen, że to w cale nie działo się

Tak będzie lepiej.

Śpij