Press "Enter" to skip to content

Przemówienie na koniec TI

Wlepka z poprzedniego. Czas: 2010-05-10 13:32:27

Wlepię pożegnanie co miałam mówić na zakończenie ale zmieniono plan. Powód oficjalny: brak czasu. Oczywiście licencja creative commons, jak na wszystko, więc można robić z tym co się chce

Szanowni Państwo! Drodzy koledzy i koleżanki.

 

30 kwietnia. Dzień jak każdy inny, ale dla nas jest to szczególna data. Dzisiaj my- pierwszy rocznik Technikum Informatycznego otrzymamy świadectwo ukończenia szkoły. Co się zmieniło przez te cztery lata? Z pewnością wiele. Dzieci, które urodziły się w pamiętnym 2006 roku są już przedszkolakami. Wiele drzewek posadzonych w 2006 roku zdążyło już wydać swoje pierwsze owoce. Wielu umarło, wielu się urodziło, technologia poszła do przodu, wielu twórców ukończyło swoje dzieła. A nasza szkoła? Czy i ona się zmieniła? Szafki, sala, boisko, monitoring, nowe ławki, nowe okna, nowa elewacja. Wielu z naszych młodszych kolegów i koleżanek nie pamięta jak było wcześniej i nie widziała jak dużo się zmieniło.

Ale czy my się zmieniliśmy? Z pewnością tak. Przyszliśmy tu jako podlotki. Nasze zdanie o tym, co się dzieje wokół było jeszcze niewykształcone. Mieliśmy po 16 lat i było nas o wiele więcej. Ponad połowa z nas nie dotrwała nawet do trzeciej klasy. Pozostało 12 wspaniałych. 12 niepokonanych. ( Tu piosenka niepokonani i filmik)

Tak, w ciągu tych 4 lat uczyliśmy się wielu rzeczy. Kilkakrotnie zmienialiśmy swoje poglądy pod wpływem nabytego doświadczenia. Uczyliśmy się tego, co wymaga od nas program nauczania, jednocześnie ucząc się życia. Poznawaliśmy tajniki swojej sztuki. Zgłębialiśmy się coraz bardziej by z czasem…

Teraz przed nami chwile prawdy. Będziemy się starali pokazać, że nie zmarnowaliśmy tego czasu. Że mimo wszystko coś nam w głowach pozostało. Że jesteśmy na tyle dojrzali, by podjąć studia wyższe i legitymować się średnim wykształceniem. Że jesteśmy na tyle przygotowani, by podjąć pierwszą pracę w zawodzie. Że jesteśmy na tyle dorośli, by budować teraźniejszość i przyszłość naszej ojczyzny. Że jesteśmy na tyle dojrzali, by być wzorem dla młodszych pokoleń. Stoimy w tym miejscu już jako absolwenci Technikum Informatycznego przy Zespole Szkół im. Mikołaja Kopernika w Witnicy. To, że tak jest, zawdzięczamy wielu osobom, którym w dniu dzisiejszym należą się podziękowania.

Dziękujemy naszym rodzicom za trud włożony w nasze wychowanie i wszelką pomoc, jakiej udzielali nam w czasie edukacji. Przecież w cale nie musieli. Jesteśmy już dorośli i powinniśmy sami o siebie dbać. Ale robili to. Z dobroci serca i z wielkiej miłości, jaką nas darzą. To im należą się szczególne podziękowania. Gdyby nie oni, nie byłoby nas tutaj.

Dziękujemy wszystkim naszym znajomym. Kolegom i koleżankom, każdemu z naszych przyjaciół i przyjaciółek. To oni wspierali nas w trudnych chwilach dobrym i pokrzepiającym słowem, wyciągali nas z dołków, pomagali przy zadaniach domowych i odstresować się po szkole. Dzięki nim miło spędzaliśmy czas. I choć czasem odrywali nas od nauki, bez nich trudniej byłoby przeżyć ten okres. Wielu z nich nie ma już na tej sali, bo odeszli układając sobie dalej życie, wielu nigdy tu nie było, wielu jest tu obecnych. Wszystkim tak samo należy się słowo „dziękuję”.

I wreszcie podziękowania należą się Wam, drodzy nauczyciele. To dzięki wam nie zbłądziliśmy, gdy było takie ryzyko. To Wy wyznaczaliście nam drogę i byliście niczym pochodnie w ciemnościach niewiedzy. To nasza wina, że nie zawsze chcieliśmy czerpać z tego światła. Wiele słów, które zostały wypowiedziane przez Was w pierwszej czy drugiej klasie, zrozumieliśmy dopiero w trzeciej czy czwartej, potwierdzając je własnym doświadczeniem. Słowa te były jak nasiona na pustyni, które czekały na odpowiednie warunki, by zakiełkować i rozwinąć się. Za to, dziękujemy wam najbardziej. Dziękujemy za trud, który włożyli Państwo w naszą edukację. Wieczorem podziękujemy Państwu imiennie. Przepraszamy za to, że nie byliśmy dość ambitni i zbyt leniwi. Że chęci z Państwa strony były, jednaj jak Wyspiański w Weselu napisał: „Ale oni nie chcą chcieć”. Tak często nam się nie chciało. Tak często prosiliśmy, by tu cytat: „dzisiaj był lajcik”. Dziś żałujemy każdej minuty, którą mogliśmy wykorzystać lepiej.

Dziękujemy każdemu, kto włożył choć jedną cegiełkę w budowaniu nas jako dorosłych ludzi, nas, jako przyszłych informatyków, nas jako wzorowych obywateli. Wszystkim jesteśmy bardzo wdzięczni.

Drodzy koledzy i drogie koleżanki z klas młodszych. Szkoła ta była dla nas miejscem pierwszych razów. Pierwsza praca, pierwsza miłość, pierwszy zawód, pierwsza sesja, pierwsze wybory, osiemnastki itd. Tutaj dorastaliśmy i tutaj nabieraliśmy doświadczenia. Życzymy wam, abyście byli odważni i nie bali się podejmować nowych wyzwań. Nie bali się tych pierwszych razów, które przyniesie wam życie. Gdy los rzuci wyzwanie, bądźcie gotowi je podjąć. Na tym dojrzałość polega. Bądźcie ambitni. Domagajcie się nowych informacji. Bądźcie czynni w nabywaniu doświadczenia. Czytajcie, szukajcie, dopytujcie się. Sięgajcie tam, gdzie nie sięga wzrok. Jest wiele metod, by to uczynić. Nasi dziadkowie nie mieli takich możliwości. Na świecie jest tyle tajemnic, które czekają, aż ktoś je rozwiąże. Być może i wy? Szansa jest. Uważajcie tylko, by nikogo nie krzywdzić. Sami też nie lubicie być krzywdzeni. Pomagajcie jedni drugim i dzielcie się wiadomościami. To jest jedyna droga do postępu. Nie warto drugi raz zabierać się za wynalezienie koła. My odchodzimy do historii. To do was należy przyszłość i teraźniejszość tej szkoły. To od was zależy, ile z niej wyniesiecie. Życzymy, abyście wynieśli więcej od nas. Szkoła będzie taka, jakimi wy będziecie. Na was spoczywa ten ciężar. My odchodzimy, but show must go on.