Dobra, przespałam cały dzień, mam trochę czasu aby opisać kilka rzeczy
1) Konferencja (ITAD) się udała. Ilość ludzi dobiła do 256:) Ok, beze mnie 255. Fajna liczba, serio. Ilu było najwięcej w jednym czasie? Nawet liczyłam, po 200 straciłam rachubę. I takie wiecie, szczęka opadła… Fotek na razie nie będzie, może dorzucę.
Było after i było fajne after. Tydzień czasu miałam zakwasy:)
Myślałam, że machnę jakąś fajną relację na zdechło, ale coś mi motywacji zabrakło. Może ją napiszę kiedyś, to uzupełnię. Znaczy wrzucę tutaj.