Dziś miałam okazję przeprowadzić warsztaty dla osób z naszej wioski, które, jak same o sobie twierdzą, „nie znają się na komputerach”. Zajęcia wyszły całkiem nieźle i mam pewność, że każda z nas (były same panie- może następnym razem zajdzie się również jakiś pan) wyszła z niego wzbogacona o nowe doświadczenia. Ale od początku.