Hej, dziś wpis będzie trochę inny. Opiszę ja, bo on u siebie nie chce. Mój nikowek jest kawoszem, a przy okazji lubi różne zabawy. Takie wiecie- miód malina.
Co prawda nie wiem czy na swoim raspbery pi stawiał jakieś honeypoty, ale na pewno używa tego cuda do jakichś długotrwałych operacji na dysku. Sobie leży spokojnie na podłodze jak lubi („bo chłodniej”), ogląda jakieś dziwne filmiki w necie a w lustrze odbija się jakaś konsola na której przewija się nieczytelny z mojej miejscówki tekst. W którymś monecie słychać- „o ja kminię, zaraz mi się malinka ugotuje”. Niekoniecznie chciał ugotować owego owocka na kompot- więc zaczął używać swojej supermocy technika. I tak się zaczyna historia.
Jest 23:20. Chodzi tak po naszym mieszkanku chodzi i … postanowił skorzystać z informacji, że radiatory to zwykle robią metalowe, patrzy na swój jeden z ulubionych kubków (bo duży i metalowy) w których popija ulubioną kawę czy herbatę i… zrobił TO
Ja takich naczyń zwykle używam w celu ogrzania łapek, ale to jest raczej standardowe zastosowanie. Skubaniec użył swego poidła jako radiatora i … o dziwo zadziałało. Temperatura spadła z 78 do 63 stopni celsjusza, gdzie przed kubkiem oscylowała między 69 a 70 stopni.
Żeby nie było że coś sobie wymyśleliśmy, załączam wykres temperatury i plik .csv z ich wartościami dla poszczególnych minut (jak będą chętni i nikow pozwoli to loga też dorzucę)
kubek – przebieg temperatury w czasie
.
Jeżeli coś jest głupie i działa to nie jest głupie (Jedno z praw Murphiego) – ciekawe co by było gdyby użyć kubka bez emalii i z amelinium (tego nie pomalujesz) zamiast stali.
One Comment
łap filmik
https://www.youtube.com/watch?v=t8lnCA8PHJM
Comments are closed.