Właśnie mamy wakacje (tzn kto ma ten ma, ja nie;P ), czas, kiedy warto z okazji ciepła zrobić sobie porządek z życiem i kompem. Jako że się lubią grzać, czyścimy swoje PCty.
A może warto też zrobić porządek od strony software’owej?
Proces ten zawsze robi pewne problemy, ponieważ o czymś się zawsze zapomni i jest płacz.
Aby nie zapomnieć, sporządziłam sobie listę tego, o czym należy pamiętać:
Zagubiona wśród własnych myśli - Piatkosia's blog
UWAGA – WPIS O POLITYCE. JEŚLI MIMO TO CHCESZ GO PRZECZYTAĆ, ROBISZ TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Kojarzycie coś takiego, jak pad środowiska? Postanawiacie sobie w takim razie zainstalować na innym kompie VS. No i heja. Można sobie zassać gdzieś płytkę (offline installer) i zainstalować (ulubiona opcja posiadaczy modemów GSM – ok, lte ssa szybko, ale limit kończy się jeszcze szybciej).
Ok, a więc. Ssasz sobie spokojnie repo, budujesz projekt… miał budować apkę wymagającą admina, a tu się ona wywala, bo odpaliła się z userlandu. Patrzysz…
Ok, mamy listę czynników powodujących nasze ryzyko (nasz risk bank), to teraz należałoby umożliwić komuś dokonanie oceny ryzyka.
Ok, trzeba dać krótki wpis, bo mnie wywalą.
A więc zacznę od… opisania dość ważnej klasy w module do oceny ryzyka, przedstawiająca pojedynczą grupę ryzyka (bank ryzyk).
Mam nadzieję że nie wypadam blado w postach konkursowych…
Ok, wypadam. Może zamiast zacząć od pisania o tym co piszę, opiszę w czym.
A więc …
No to rozpoczął się konkursik, a więc trzeba napisać co nieco o projekcie.
Pierwszym milestonem będzie stworzenie oceny ryzyka metodą trójstopniową (wg PN-N-18009), przy założeniu, że kolejne czynniki do oceny ciężkości będą ładowane z pliku tekstowego. Zakładamy w projekcie, że w przyszłości zarówno lista czynników jak i metoda oceny będą mogły być wymieniane (np w drodze wyboru przez użytkownika programu).
Napisze parę słów na temat tzw. ustawy inwigilacyjnej- o której głośno jest od 16 stycznia (momentu ogłoszenia) a już na pewno 7 lutego (momentu wejścia w życie). Jako osoba która regularnie odwiedza ISAP (studiowanie BHP wymaga tego, no co), coś tam wie o służbach (bardziej z książek i opowieści – pałą nie dostałam a i seryjny samobójca nie bardzo był zainteresowany wpadnięciem na kawę – plecki też koloru śliwki nigdy nie dostały) czy nawet o podziemiu (nie licząc poziomu piwnicy- też głównie z książek i opowiadań, relacji świadków i sporej ilości artów w necie) i powiem wam jedno: NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO I NIE ZMIENI dla nas – zwykłych ludzi.
Dziś będzie krótki żebr. Kto mi wypełni ankietę na uczelnię? A jeśli ktoś ma czynniki szkodliwe u siebie, to może jeszcze jedną? Będę bardzo wdzięczna i…
Dziś napiszę o fundacjach. Weźmy na przykład taki wośp i całą nagonkę wokół tematu.
Buuu okradają, prowadzą kreatywną księgowość i jeszcze nie chcą kwitów pokazać! Co jest!
Powaliło mnie konkretnie.
Magisterka – in progress (ok, in regress)
Dyplomówka – in progress (jak nie ruszę dupy w ten weekand to też będzie in regress)
A jeszcze w międzyczasie chodzę do pracy i jestem słuchaczką studiów dyplomowych – ok, jestem w trakcie ostatniej sesji:)
No i co?
Pisząc o bezpieczeństwie warto napisać o tym, co robić, kiedy nasze bezpieczeństwo jest zagrożone.
Większość wtedy dzwoni pod numer alarmowy i dobrze robi. Ale który z tych numerów wybrać?
112– ten międzynarodowy numer jest numerem WYPADKOWYM – czyli dzwonimy do niego po wypadku. Nie tylko takim drogowym, ale również jeśli dom zapali się na skutek uderzenia piorunem, pożar lasu czy jeżeli ktoś spadł z 10 piętra budynku i leży nieprzytomny. Należy pamiętać, że wypadek to sytuacja nagła. Dodam tylko, że jeżeli w mieście nie ma centrum ratownictwa i każda służba ma osobny budynek, zwykle telefon odbiera strażak, lub dyspozytor pogotowia.
Dziś będzie art z dziedziny Bezpieczeństwa i Higieny Pracy. Opowiem nieco o szkoleniach.
Generalnie byłam (praktyki, praca – umowa zarówno o pracę jak i o dzieło, uczelnia i takie tam) na kilku takich szkoleniach w życiu. Jedyne co mogłabym powiedzieć, że było bliskie dobrego – to to, na które poszłam jak mój chłop studia zaczynał. Mogę je wszystkie podzielić na kilka rodzajów:
Z komunikatami o błędach w produktach Microsoftu jest tak, że jeśli znajdziemy wskazówkę jak błąd naprawić to musimy skopiować ją do wyszukiwarki zamiast wykonać, ponieważ jej wykonanie może nam coś zepsuć, a zazwyczaj nic nie naprawi. Tak było i w tym przypadku.
30 lat temu wyprodukowano NESa (Nintendo Entertainment System) i zaczęto sprzedawać go z Mariem (grą Super Mario Bros – jeszcze bez numerka – mieli taką sąsiedzi, nazywaliśmy tą grę „rozkraczeniec”, aby odróżnić od naszego, prawdziwego Maria z 3 części przygód- zwanego także „liskiem” – po tym jak się złapało liścia, wyrastał Mariu lisi ogon umożliwiający latanie).
Zmieniam trochę strukturę bloga. Postaram się pisać częściej, ale nie będą to tylko posty związane z moją osobą i tym co robię – postaram się…
Kiedy czytam o wyklętych, czy różnych odmianach podziemia i wszelakiej konspiracji, zauważam jeden schemat.
Byłam na Security Case Study, jako wolontariuszka. Wróciłam z 2 użądleniami przez jedną, wystraszoną bardziej niż ja, już „świętej pamięci” osę. Zyskałam kilka kontaktów, odnowiłam kilka starych, słowem – opłacało się jechać.
Jeśli chodzi o same wydarzenie- składało się z 1 dnia warsztatów (których nie widziałam na oczy – przygotowywaliśmy salę) oraz dwóch dni wykładów (których już – nierzadko kątem ucha ale jednak, wysłuchałam). Wykłady były prowadzone w formule case study (której osobiście nie preferuję – wolę gdy opisy sytuacji są obrazkiem dla przedstawianej wiedzy, a nie na odwrót)- ale znalazło się również kilka bardzo techicznych prezentacji, nieco się z tej konwencji wyłamujących. Aż szkoda, że nie będzie streamingu, choć pewnie z wielu talków pojawią się slajdy i whitepapery (jak już się pojawią, podlinkuję).